Dach
Po wykonaniu więżby przyszedł czas na dachówkę. Tym razem obeszło się bez utarczek słownych z żoną. W projekcie była przewidziana blach Prefy na rąbek stojący lecz z uwagi na doświadczenia z hałasowaniem blachy odstąpiłem od tego materiału. Pierwotnie skłaniałem sie ku dachówce cementowej Tegalit, ale nie podobała nam się i wybór padł na Creatona Domino. Tu widoczna jeszcze membrana.